Komenda Hufca ZHP Krosno im. Jana i Stanisława Magurów

Marsz Niepodległości w Warszawie

W tym roku 19 Drużyna Harcerska „Invictus” z Jaszczwi wybrała się na obchody Święta Niepodległości w Warszawie.

Czterdzieści harcerek i harcerzy miało okazję uczestniczenia w wydarzeniach, które zwykle oglądamy na ekranie telewizorów. Święto Niepodległości w Warszawie ma szczególny charakter, choć w tym roku pogoda była tylko dla najwytrwalszych. No ale w końcu jesteśmy „Invictus”. Główną częścią obchodów była oczywiście odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Zgromadziły się tam najważniejsze władze Rzeczypospolitej z Panem Prezydentem na czele. Szczególnie barwnie wyglądały pododdziały reprezentacyjne rodzajów Sił Zbrojnych, które defilowały równym krokiem i robiły niesamowite wrażenie „na żywo”. Równie duże wrażenie zrobiło na nas 21 salw armatnich, których siła naprawdę była imponująca. Mimo chłodu i śniegu na placu zgromadziły się tłumy ludzi z biało-czerwonymi flagami. To była podniosła uroczystość. Po niej przemaszerowaliśmy Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i al. Jerozolimskimi do Muzeum Wojska Polskiego. Tam odbywał się piknik niepodległościowy. Można było podziwiać Grupy Rekonstrukcyjne i nowoczesny sprzęt wojskowy, ale oczywiście nie przepuściliśmy okazji aby w tym dniu za darmo obejrzeć całą wystawę w samym Muzeum, gdzie pokazana jest historia oręża polskiego od czasów Mieszka po II wojnę światową.

Wieczorem udaliśmy się jeszcze do Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie wysłuchaliśmy koncertu „Młode Wilki”, w którym znane wojskowe piosenki w nowoczesnych i często zaskakujących aranżacjach były przeplatane narracją, której tematem był udział polskiej młodzieży w walce o Ojczyznę na przestrzeni wieków. Oczywiście, wiele słów poświęcono harcerkom i harcerzom, którzy w XX wieku tak często stawali do walki o Niepodległą. W ostatni dzień naszego pobytu w Warszawie zwiedziliśmy inny obiekt ale również kojarzony z narodową dumą – tym razem sportową – Stadion Narodowy. Przewodnik oprowadził nas po koronie stadionu, byliśmy w centrum prasowym gdzie odbywają się konferencje trenerów i  zawodników. Widzieliśmy skąd sędziowie wyprowadzają drużyny na mecz, siedzieliśmy w bardzo wygodnych fotelach ławek rezerwowych. Zwiedziliśmy też szatnie piłkarzy, gdzie były wywieszone ich oryginalne koszulki, a prawdziwe wrażenie zrobiły na nas pomieszczenia do odnowy biologicznej, gdzie piłkarze regenerują się podczas przerwy i po meczu. Te trzy dni w Warszawie były ciekawym i radosnym przeżyciem Święta 11 listopada.

Dla drużynowych

WARTO ZAJRZEĆ

AKCJA 1,5% DLA ZHP